Poniżej znajduje się teks napisany przez naszą ulubiona psią Trenerkę i psia Przyjaciółkę Kamę właścicielkę szkoły dla psów " Mów do łapy". Korzystajcie z jej wiedzy bo naprawdę warto. Wszystko sprawdzone na naszej Ricie !
Drodzy Psiarze i Psiarzynki, powiem Wam, że od kilku dni zastanawiam się czy wrzucić poniższą mówdołapową opowiastkę, czy nie. Ponieważ to czytacie wynik moich rozmyślań jest już znany
Do rzeczy. Zostawanie w domu, któremu kibicuję z wielu powodów, a najbardziej dlatego, że moja Mama i mój Dziadek to lekarze, którzy jak reszta kolegów zostali w pracy i siedzą w przychodni, a ja trochę się martwię. Mam tu dla Was, krótką instrukcja obsługi pieseła, kiedy domownicy zostają w domu
1. OTACZAMY SPOKOJEM Pamiętaj, że wszystkie nasze emocje psia dusza chłonie jak gąbka i to nasz nastrój jest ich serwisem informacyjnym z 24h transmisją na żywo. Druga sprawa, to Opiekun wspiera psa, a nie pies Opiekuna, więc najpierw odzyskujemy wewnętrzny spokój a dopiero potem idziemy spędzać czas ze swoim ogoniastym przyjacielem. I zaraz będzie lepiej.2. JEDZENIE=ENERGIA Jeśli prowadzicie aktywne życie i wspólnie z piesełem do tej pory zdobywaliście świat i pokonywaliście wiele kilometrów dziennie, a teraz ilość aktywności znacząco Wam spadła pamiętajcie o uwzględnieniu tego czynnika, kiedy serwujecie psu posiłki. Ile chrupek mniej? Moja ulubiona odpowiedź to „z rozsądkiem” i „obserwuj psa”, bez skrajności i z pomyślunkiem, jaką karmę (skład) macie w domu.3. A POTEM ŚWIAT WRÓCI DO NORMY I…Ten akapit przede wszystkim adresuję do Psiarzowiczów, których psy miały/mają kłopoty z zostawaniem w domu bez człowieków. Wielu z Was pracuje aktualnie w domu, ale kiedy nasz świat wróci do normy, znowu będzie trzeba wyjść do pracy. Jak pomóc psu w „niezepsuciu" ->
Nie ważne, że masz czas a ręka sama idzie miętosić i ukochiwać ulubione kłaki. Daj psu spokój i przestrzeń, jeśli możesz pracuj w innym pomieszczeniu niż Twój pieseł. Zostaw gryzaka, ukochaną zabawkę i idź. Nie staraj się nadrobić i wynagrodzić psu całego braku czasu z ostatnich miesięcy, bo niedługo znowu znikniesz i pieseł nie zrozumie, co poszło nie tak.
Pamiętaj, że kontakt wzrokowy to w psim świecie też rozmowa, jeśli siedzicie razem po prostu przez wyznaczony sobie czas udawaj, że masz niewidzialnego psa, który sam wie, co ma robić, tak jak przez ostatnie kilka lat, kiedy zostawał sam.4. ZASADY I RYTUAŁY SĄ PO TO ŻEBY …Ich przestrzegać. Jak Twój pieseł coś może to ma móc zawsze, a jak nie może, to nigdy nie ma móc, nawet, jeśli na świecie przybyło kłopotów, to jest podstawa uczciwości w naszym psio-ludzkim związku. Piesełowi nie powiesz „Przyjacielu, czas zarazy się skończył, emocje się ustabilizowały, dzięki za wsparcie, ale od dziś znowu nie możesz spać ze mną w łóżku”. Rytuały dla odmiany to jeden z fundamentów psiego poczucia bezpieczeństwa. Pory posiłków, spacerów, to wszystko, co dzieje się zawsze, powtarza i za tym idzie coś kolejnego. To taka psia instrukcja obsługi świata ludzi i życia z nami pod jednym dachem.5. DAJ PSU ODPOCZĄĆ Szkoły i przedszkola pozamykane, a najmłodsi w rodzinie urządzają harce i podskoki. Bądźmy szczerzy, jeśli Ty czujesz się już trochę zmęczona zwiększoną dawką hałaśliwej i ruchliwej energii życiowej Wszędobylskich Malców to może Twój pieseł, też chciałby trochę odpocząć od zgiełku np. w innym pokoju, albo w łazience. Oczywiście nie zamykamy tam pieseła, tylko dajemy mu wybór. Niech to będzie Wasza domowa strefa „tu nie biegamy i nie przeszkadzamy psu”.6. MÓJ ULUBIONY – AKAPIT O PSICH CZASOUMILACZACH Pamiętajcie, kiedy umysł jest zmęczony, nos zajęty pracą, łapki mniej chcą biegać a psi spokój wypełnia psią duszę. Poniżej kilka pomysłów na psie aktywności. Oczywiście to tylko kropla w morzu kreatywności, ale liczę na to, że natchnie Was do robienia niespodzianek Waszym Psijaciołom.
ĆWICZ I UCZ- nie porzucaj treningów, jeśli właśnie jesteś w trakcie szkolenia utrwalaj wszystko, co już do tej pory przerobiliście. Jeśli jesteście absolwentami takiego szkolenia, ale z czasem Wasz psio-ludzki zestaw trochę odpuścił, zróbcie sobie przypominajkę materiału - nie, nie ćwiczymy dwie godziny dziennie, bo teraz jest na to czas, po kilku dniach Wasz pies słysząc zaproszenie do ćwiczeń ucieknie w najciemniejszy kąt domu, róbcie sobie krótkie sesje i bawcie się najlepiej- pamiętamy o tym, żeby urozmaicać ćwiczenia, mieszać je i powoli podwyższać poziom trudności, nic nie napędza psa bardziej niż sukces i wasza radość
A CZASEM TRZEBA SIĘ POBAWIĆ
szarpanie- o szarpaniu była osobna opowiastka, wkleję Wam ją w komentarzach, żeby nie wydłużać i tak już sporego tekstu tutaj;)
nos wywęszony, pieseł zadowolony. Ułóż swojemu psu ścieżkę ze smaczków/chrupek, która zaprowadzi go do skarbu (np. ulubionej zabawki/gryzaka). Na początku staraj się rozłożyć chrupki w odstępach 20 cm. Zanim zaczniesz układać skomplikowane zawijasy zakrętasy zacznij od ułożenia prostej linii, która ma kilka metrów i prowadzi np. za kanapę gdzie ukrywa się niespodzianka. Oczywiście pieseł nie może widzieć przygotowań. Zaprowadź psa na „start” powiedz mu np. „szukaj” i do dzieła!
zamiast rzucać (piłkę), pobawcie się w „turlaj”, tak wiem, jedno z moich indiańskich imiona to „ta rozczochrana, co ma BHP świra”
Nie musisz iść na psi plac zabaw żeby było ekstra, rozejrzyj się po domu, na pewno możesz z tego, co masz pod ręką ustawić jakiś fajny tor przeszkód do mijania, albo czołgania ( skakanie i bieganie w warunkach domowych jest wypadkogenne, więc nie, bez skakania i bez rączych gonitw). Możesz urozmaicić slalom i do pokonywania slalomu dodać zadania, używając komend/haseł, które już znacie
Możesz też wykorzystać slalom do układania smaczkowych ścieżek węchowych z propozycji piętro wyżej
KARM KREATYWNIE
BHP- rozmiary zabawek dostosujcie do gabarytów piesełów. Jeśli zobaczycie, że praca z zabawką nie wychodzi a psiak się zaczyna frustrować, obniżajcie poziom trudności . Z butelek odkręcacie nakrętki i zdejmujecie folie. Wszystkie zabawki, które pieseł może Wam zeżreć oprócz karmy wydajecie pod nadzorem Możecie tak karmić pieseła i w ogóle nie używać miski. Pamiętajcie o odliczeniu tego, co psiak zjadł w zabawie od dziennej dawki jedzonka • spore pudełko, w nim butelki pet (bez nakrętek), mogą być też rolki po papierze, im więcej tym weselej. Wrzucacie niedbale i w środek rozrzucacie trochę karmy. • rzucamy ręcznik na podłodze jak „bałaganiarz” i we wszystkie zakamarki wysypujemy porcję karmy ( to działa dokładnie tak jak mata węchowa)• przedłużamy wyjadanie jedzonka z zabawki KONG. Zamiast suchej karmy, rozmocz chrupku w wodzie i powstałą masą napełnij zabawkę, dla psiaków wyczynowych można całość jeszcze zamrozić • piesełowa miska odwrócona do góry dnem i porcja karmy wrzucona w ten rowek dookoła „wyspy”.• pudełko/skrzyneczka, w której ciasno układacie dnem do góry kubeczki po jogurcie. Pod każdym kubeczkiem ukryjcie kilka chrupek.• opakowanie po jajkach, najfajniejsze są te duże kwadratowe, w zagłębienia wkładacie chrupki, przykrywacie drugą częścią i przez środek związujecie papierowym sznurkiem tak żeby pieseł musiał pokonać trochę przeszkód zanim dostanie się do środka• opakowanie zamykane po jajkach ( ważne- odklejcie naklejki, folie, zostawiacie samą szarą tekturkę). Wkładamy w środek chrupki, zamykamy i wydajemy, to ta prostsza wersja zabawki, o której napisałam Wam wyżej•mała plastikowa butelka z szerokim gwintem (takie np. po „zdrowych sokach’). Odkręcacie nakrętkę wrzucacie trochę chrupek i już. Pieseł żeby się do nich dostać będzie musiał nauczyć się turlać butelką i odwracać ją w łapkach. Najlepiej tę zabawkę wydawać na legowisku, na kocykach, żeby nie uciekała i żeby łatwo było ją przekręcać.• silikonowe foremki do dużych kostek lodu. Rozmaczacie karmę i nabijacie wszystkie zagłębienia do wylizywania (odpowiednik Konga). Ważne- im większa „płachta” tym lepiej, nie wolno używać pojedynczych foremek, bo psica może połknąć jedzenie z silikonem.• rolka po ręczniku papierowym w środek chrupki a oba końce zalepione pastą z rozmoczonej karmy, mogą być też rolki po papierze toaletowym. Takie zabawki, które mogą zostać pożarte wydajecie pod nadzorem. W małej ilości papier nie szkodzi, ale w dużej może zakleić brzuchol, albo doprowadzić do wymiotów, zabawkę wydajemy pod nadzorem.
Z cyklu „Może dziecko pożyczy”- Wieża do nakładania elementów dla maluchów ( podstawa, pionowy kołem, na który nakładamy plastikowe obwarzanki a góra najczęściej zwieńczona jest głową clowna (nie wrzucam zdjęcia żeby nie kraść z Internetu, ale może ktoś zechciałby pomóc w komentarzach
). – między elementy wkładamy smaczki, albo smarujemy, czymś pysznym do wylizywania, fajnie, jeśli macie w domu smakołyki, które możecie pociąć w dłuższe, cienkie paski i nimi naszpikować zabawkę -foremki do zabawy w piaskownicy- sprawdzą się, jako zabawki do wylizywania mokrej/rozmoczonej karmy, dla mniejszejszych psiaków, przy większych możecie ustawić je do góry dnem, a pod spodem schować smaczki -piłeczka do tenisa zamieni się w kulę smakulę jeśli wytniecie w niej otwór niewiele większy od psiej chrupki, że kreatywność nie zna granic, to tej właśnie Wam i Waszym piesełom życzę
Przy okazji, byłoby absolutnie najmilej jakbyście wrzucili zdjęcie zadowolonego pieseła w komentarzach, albo filmik z Waszych zabaw, bo widok zadowolonych piesełów koi głowę
Głowa do góry, ogon niech merda, dbajcie o siebie i do zobaczenia niebawem online i na placu treningowym
Wasza Kama od psów
Kochani po więcej fantastycznej wiedzy wpadajcie na ten profil