Zawartość koszyka

Dlaczego kot musi jeść mięso ?

W przyrodzie występuje wielu mięsożerców, ale większość z nich może odżywiać się również roślinami, jeśli nie mają dostępu do wystarczającej ilości mięsa. Są jednak też mięsożercy bezwzględni inaczej zwani obowiązkowymi. Należą do nich koty. Nie tylko drapieżne, wielkie, dziko żyjące koty, ale też kanapowe mruczki.

Zamiłowanie do polowań to nie odzwierciedlenie agresywnej natury kotów, ale umiejętność decydująca o przetrwaniu. Kot musi jeść mięso alby przeżyć. Zęby i pazury przystosowane są do polowań a koci układ pokarmowy nastawiony jest na szybkie trawienie wysokoenergetycznego pokarmu – mięsa i wnętrzności swoich ofiar. Kot nie trawi pokarmów roślinnych, a te nie dostarczą mu niezbędnych substancji odżywczych . Rośliny nie tylko niczego do kociej diety nie wnoszą, ale też mogą naszym pupilom zaszkodzić.

Koci organizm nie jest w stanie zsyntezować pewnych aminokwasów, niezbędnych mu do życia i prawidłowego funkcjonowania i musi je pobrać z mięsa swoich ofiar. Jest to między innymi tauryna, której niedobór może prowadzić do wielu schorzeń w tym poważnych chorób serca a nawet ślepoty.

Skąd więc zboża i inne rośliny w kocich karmach? Często tłumaczone jest to tym, że w naturze koty zjadają całe swoje ofiary - gryzonie czy ptaki, a te żywią się ziarnem, więc ziarno jest składnikiem kociej diety. Jest to wybieg mający usprawiedliwić duży dodatek zbóż i innych produktów roślinnych w karmach. Węglowodany zawarte w żołądkach zdobyczy naszych domowych drapieżców są już częściowo strawione i koci organizm inaczej na nie reaguje. Są to cały czas tylko marginalne ilości składników pokarmowych.

Od pewnego czasu właściciele kotów, którzy sami rezygnują z mięsa lub wszystkich produktów pochodzenia zwierzęcego, próbują w podobny sposób podchodzić do diety swoich podopiecznych. Dieta wegetariańska czy wegańska nie tylko kotom nie służy i jest całkowicie sprzeczna z ich naturą, może być dla nich zabójcza. Pokarmów roślinne uzupełnione suplementami absolutnie nie są w stanie zastąpić mięsa.

Nie przenośmy więc swoich przekonań i nawyków na nasze koty, a jeśli nie jesteśmy w stanie podawać mięsa kotom, po prostu nie decydujmy się na ich posiadanie.